W erze „fake news” i dezinformacji, mamy tendencję do szukania informacji, które potwierdzają nasze przekonania, zamiast otwierać się na trudne, ale prawdziwe wiadomości. Jan Chrzciciel przypomina nam o znaczeniu odważnego stawienia czoła prawdzie, nawet jeśli jest ona niewygodna lub wyzywa nasze ugruntowane przekonania.
W ubiegłym tygodniu zapaliliśmy świecę NADZIEI. Dzisiaj ponownie zapalimy tę świecę, a dodatkowo drugą. Jest to świeca POKOJU. Przygotowując się na przyjście Jezusa, pamiętamy, że Jezus jest naszą nadzieją i naszym pokojem.
Przeczytam fragment z proroka Izajasza:
1 «Pocieszcie, pocieszcie mój lud!» - mówi wasz Bóg. 2 «Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy», 3 Głos się rozlega: «Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiugościniec naszemu Bogu! 4 Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i wzgórza obniżą; równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną gładką. 5 Wtedy się chwała Pańska objawi, razem ją wszelkie ciało zobaczy,bo usta Pańskie to powiedziały». 6 Głos się odzywa: «Wołaj!» - I rzekłem: Co mam wołać? - «Wszelkie ciało to jakby trawa, a cały wdzięk jego jest niby kwiat polny. 7 Trawa usycha, więdnie kwiat, gdy na nie wiatr Pana powieje. <Prawdziwie, trawą jest naród>. 8 Trawa usycha, więdnie kwiat, lecz słowo Boga naszego trwa na wieki». 9 Wstąpże na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny w Syjonie! Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny w Jeruzalem! Podnieś głos, nie bój się! Powiedz miastom judzkim: «Oto wasz Bóg!» 10 Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata. 11 Podobnie jak pasterz pasie On swą trzodę, gromadzi [ją] swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie.
Módlmy się:
Łaskawy Boże, spraw, abyśmy znaleźli pocieszenie w dobrej nowinie, że przyszedłeś do nas w Jezusie. Niech Twój Duch obdarza nas pokojem, gdy przygotowujemy się do obchodów narodzin naszego Pana. Niech zapanuje pokój w naszych miastach i u naszych sąsiadów. Pomóż nam dostrzec drogi pokoju w naszym życiu i daj nam odwagę, byśmy nimi podążali. Panie, przypominaj nam, że tylko Ty jesteś dawcą trwałego pokoju i że zawsze jesteś z nami. Amen.
Spełnione Obietnice
Maya Angelou, pisarka i poetka, powiedziała kiedyś: „Cenię przeszłość. Trudno jest zrozumieć, dokąd się zmierza, dopóki nie zrozumie się, skąd się przyszło”. Ewangelia według Marka rozpoczyna się od podobnego spojrzenia, sięgając daleko w przeszłość. Autor nie rozpoczyna opowieści od narodzin Jezusa, a sięga jeszcze wcześniej. Marek pragnie ukazać przyjście Jezusa jako realizację pewnej idei, która „narodziła się dawno, dawno temu w „umyśle” Boga. Czas spełnienia tych obietnic jest bliski. Adwent redefiniuje nasze oczekiwanie na Drugie Przyjście Chrystusa, umieszczając je w kontekście fragmentów Pisma, które sięgają do czasów wczesnych proroków. Zapowiadają spełnienie tych proroctw we Wcieleniu i wskazują na ich ostateczną realizację w Drugim Przyjściu.
Nasz dzisiejszy tekst z Ewangelii Marka, ściśle wiąże się z proroctwem z Księgi Izajasza. Zapowiada pojawienie się proroka na pustyni, który przygotowuje drogę dla Boga (Izajasza 40:3), pokazując tym samym, że to Bóg, osobiście, jest zaangażowany w ten proces. Izajasza 40, wyraża Boga, skupionego, z miłością do ludzkości. Zapraszam do wspólnego czytania fragmentu z Ewangelii według Marka
1 Początek Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. 2 Jak jest napisane u proroka Izajasza: Oto Ja posyłam wysłańca mego przed Tobą; on przygotuje drogę Twoją. 3 Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, Dla Niego prostujcie ścieżki! 4 Wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. 5 Ciągnęła do niego cała judzka kraina oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i przyjmowali od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając [przy tym] swe grzechy. 6 Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym. 7 I tak głosił: «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. 8 Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».
Marek 1:1-8
Wybawca
Jak mówiliśmy w zeszłym tygodniu, Ewangelia Marka ma charakter apokaliptyczny. Już w pierwszych wersach ujawnia zamiary Boga i tożsamość Jezusa, przedstawiając Go jako potężnego Wybawcę posłanego przez Ojca. W Ewangelii Marka, już od pierwszych wersetów, Jezus jest przedstawiony jako „Mocny Mąż” czyli Wybawca. Boskość wkracza w nasz świat naznaczony złem, niesprawiedliwością i niepokojem. Jest to charakterystyczna cecha literatury apokaliptycznej, która przynosi nadzieję oraz ponadczasowe spojrzenie na wyzwania tego świata.
Marek pokazuje Jezusa jako „Mocnego Męża” poprzez strukturę pierwszego rozdziału swojej Ewangelii:
1. Chrzest Jezusa (Marek 1:9-11) – potwierdza Jego tożsamość jako Syna Bożego.
2. Próba (Marek 1:12-13) – ukazuje zwycięstwo Jezusa nad kuszącym szatanem.
3. Powołanie pierwszych uczniów (Marek 1:16-20) – Jezus wzywa.
4. Człowiek z nieczystym duchem (Marek 1:21-28) – demonstruje Jego przewagę nad złymi duchami.
5. Uzdrowienie w domu Szymona (Marek 1:29-34) – wskazuje na Jego uzdrowieńczą moc.
6. Kazanie w Galilei (Marek 1:35-39) – Jego autorytet w głoszeniu dobrej nowiny jest nadrzędny.
7. Uzdrowienie trędowatego (Marek 1:40-45) – Znów następuje podkreślenie uzdrowieńczej mocy Jezusa.
Cały pierwszy rozdział Ewangelii Marka, koncentruje się na ukazaniu Boga, który jest obecny wtedy i dzisiaj w naszym świecie, oraz identyfikacji Jezusa jako utwierdzenie tej obecności. Jest to w harmonii z innymi elementami literatury apokaliptycznej w Biblii. Wraz z Dobrą Nowiną o Jezusie Chrystusie, Bóg już wkroczył do walki, z jaką mierzymy się w naszym życiu.
Prawda
Marek w sposób prosty, dosadny, opowiada o Wcieleniu, odwołując się do proroctwa z Księgi Izajasza (40:3). Podobne wyrażenia znajdują się również w Malachiaszu 3:1 i niosą groźne konotacje w związku z niedopełnieniem obowiązków przez kapłanów w czasach Malachiasza. Ich służba w świątyni, pozbawiona radości i należytych standardów, wymagała oczyszczenia przez „posłańca” przed powrotem Chrystusa. Marek, nawiązując do proroków i określając to jako „początek dobrej nowiny o Jezusie Chrystusie” (w. 1), podkreśla, że Wcielenie było „przeznaczone przed założeniem świata” (1 Piotra 1:20).
Jan Chrzciciel jako orędownik prawdy i prekursor Jezusa, pełnił kluczową rolę w przygotowywaniu ludzi na przyjęcie nowego porządku, który Jezus miał wprowadzić. Jego działalność, polegająca na wzywaniu do konfrontacji z trudnymi prawdami, znajduje odzwierciedlenie w wielu współczesnych sytuacjach, w których społeczeństwa i jednostki zmagają się z wyzwaniami moralnymi. W dzisiejszych czasach, podobnie jak w czasach Jana Chrzciciela, często zdarza się, że ludzie wolą unikać trudnych prawd. W erze „fake news” i dezinformacji, mamy tendencję do szukania informacji, które potwierdzają nasze przekonania, zamiast otwierać się na trudne, ale prawdziwe wiadomości. Jan Chrzciciel przypomina nam o znaczeniu odważnego stawienia czoła prawdzie, nawet jeśli jest ona niewygodna lub wyzywa nasze ugruntowane przekonania.
Jan Chrzciciel wzywał do oczyszczenia nie tylko indywidualnego, ale i instytucjonalnego. Współczesny świat, podobnie jak ten sprzed dwóch tysięcy lat, zmaga się z instytucjonalnymi i kulturowymi strukturami ucisku, które utrwalają grzech i niesprawiedliwość. Przykłady takich struktur obejmują dyskryminację, nierówności społeczne, korupcję polityczną czy zanieczyszczenie środowiska. Tak jak Jan Chrzciciel był głosem wołającym na pustyni, tak i dzisiaj potrzebni są ludzie, którzy będą odważnie mówić prawdę, stawiając czoła wyzwaniom współczesnego świata. Aktywiści, dziennikarze śledczy, naukowcy i każdy, kto odważnie wskazuje na problemy społeczne i moralne, pełnią podobną rolę do tej, którą odegrał Jan. Jan wzywał do osobistej przemiany jako odpowiedzi na konfrontację z prawdą. Współcześnie to przesłanie jest równie aktualne. Każdy z nas stoi przed wyzwaniem, aby nie tylko rozpoznawać grzech i niesprawiedliwość w społeczeństwie, ale również dokonywać zmian w naszym osobistym życiu, by odzwierciedlać wartości prawdy, miłości i sprawiedliwości.
Oczekiwania
W odróżnieniu od Mateusza, który rozpoczyna swoją Ewangelię genealogią, lub Łukasza, który zaczyna opowieścią o poczęciu i narodzinach, Marek zaczyna w sposób nieoczekiwany, nie oferując typowej, ciepłej opowieści świątecznej. Skupia się na tym, jak Bóg przygotowywał Wcielenie – Boga z Nami – już od czasów proroków Starego Testamentu. Marek pokazuje, że „dobra nowina” (Łukasz 2:10) to seria obietnic spełnionych przez Boga, co skłania nas do wniosku, że Drugie Przyjście to… tylko kwestia czasu.
Marek celowo burzy nasze ludzkie wyobrażenia postaci Jana Chrzciciela, Jezusa, a nawet Boga Ojca. Jan Chrzciciel, znany ze swojego ascetycznego ubioru i egzotycznej diety, na którą składała się szarańcza i miód, wykraczał poza rozumowanie Żydów swoich czasów. Podobnie Jezus nie spełnił oczekiwań kultury swoich czasów; zaczynał skromnie, niemal niezauważony, a jako dorosły otaczał się osobami marginalizowanymi przez żydowską społeczność, takimi jak dzieci, kobiety, ubodzy i chorzy. Ewangelia Marka zachęca nas do przewartościowania naszych oczekiwań wobec Boga, Drugiego Przyjścia, a także naszych relacji z innymi. Jak pisze Lewis, „Dobra nowina o łasce Bożej, głosi obecność Boga na peryferiach. Miłość Boga, przekracza granice naszych oczekiwań. Nie ma na ziemi miejsca, gdzie Bóg by nie poszedł lub nie był dla nas”. („Początki i zakończenia”). To właśnie ta oryginalność przekazu Marka sprawia, że cierpliwe oczekiwanie na Drugie Przyjście staje się możliwe, gdyż nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie dobra, jakie Bóg dla nas przygotował.
Marek 1:1-8 przedstawia historię obietnicy danej i spełnionej (przez Wcielenie). Spełnienie tych obietnic nie zawsze było łatwe do zrozumienia. Jednak nieustanne przypominanie o Jezusie jako naszym Zbawicielu, pomaga nam wyobrażać sobie rzeczywistość Drugiego Przyjścia. Póki co, czekamy i świętujemy Wcielenie.
Jezus jako Zbawca objawia się w naszym życiu na wiele sposobów, często wykraczając poza nasze oczekiwania i wygodne granice rozumienia. W naszej wiarygodnej podróży doświadczamy różnorodności tych momentów, od dramatycznych wydarzeń po subtelne przejawy wsparcia i pocieszenia. Refleksja nad osobistymi doświadczeniami z Jezusem pozwala nam dostrzec, jak te momenty kształtują naszą relację z Nim. Warto także pamiętać o tych chwilach, gdy Bóg ujawnia trudne prawdy, które wymagają od nas zmiany perspektywy lub wyjścia poza strefę komfortu. Historie biblijne, takie jak życie Jonasza czy Pawła, pokazują, jak Bóg wykracza poza ludzkie oczekiwania, prowadząc nas ku głębszemu zrozumieniu Jego planów.
Zachęcam do wyrażania wdzięczności za te doświadczenia i modlitwy o otwartość na działanie Ducha Świętego, nawet wtedy, gdy jest to trudne ze względu na nastrój, stan ducha. A może właśnie wtedy jest to najbardziej potrzebne? Ważne jest, abyśmy byli otwarci na Boże prowadzenie, nawet jeśli przychodzi ono w nieoczekiwanych momentach i naszym zdaniem, w dziwnej formie. Nauki z Ewangelii Marka zachęcają nas do poszukiwania Boga w codzienności. Adwent jest czasem oczekiwania i przygotowania, który może być również czasem głębszego zrozumienia i akceptacji trudnych prawd Bożych. W naszym życiu, pełnym niepewności i zmian, Bóg jest stałym źródłem pocieszenia i siły. Jego obecność przypomina nam, że nawet w najbardziej burzliwych czasach, nie jesteśmy sami. Jego miłość i opieka są niezachwiane, niezależnie od okoliczności. Tego się trzymajmy. Niech nas wszystkich Bóg błogosławi.
Comentários