top of page
  • Zdjęcie autoraWitek

Feta przez cały rok!

W zmieniającym się świecie łatwo zapomnieć o sprawach najważniejszych. Wielu z nas pamięta czasy, kiedy prawie wszyscy znajomi chodzili do kościoła, a świat zatrzymywał się w niedzielę. Obecne pokolenie nie dorasta w tamtym świecie. Otacza na różnorodność światopoglądów, różnych perspektyw, pogoń za dobrami materialnymi i wygodnym życiem. Żyjemy w obliczu kultu nowych technologii i zakupoholizmu. Człowiek znaczy tyle, ile może wydać pieniędzy na przyjemności i dla wygody. Za luksus płaci lękiem przed utratą a nawet depresją. Chrześcijański światopogląd staje się mniejszością.

16 Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. 17 Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: 18 Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie;abym uciśnionych odsyłał wolnymi, 19 abym obwoływał rok łaski od Pana. 20 Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. 21 Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli». Łukasza 4:16-21

Wyobraźmy sobie scenę zdarzenia; być może jest to małe i skromne pomieszczenie. Synagoga jest zatłoczona, podobnie jak tętniący życiem wiejski kościół, który pachnie starym drewnem i wilgotnym kamieniem a może nawet i kadzidłem. Uczestnicy spotkania to ludzie o różnych posturach, ubrani w długie szaty. Ich śniade twarze wyrażają zaciekawienie, może podziw, oczekiwanie, ale też niepewność.

Synagoga była jednym z miejsc, w których mogli być sobą, słuchać o obietnicach Boga, szczególnie obietnicy zbawienia. Przez większość swojego życia żyli w kruchym balansie ze swoimi rzymskimi zdobywcami, ich swobody były iluzoryczne. Ich kultura była oparta na kruchem porozumieniu z okupantem i polityce ustępstw. Bunty przeciwko Rzymowi były bezlitośnie tłumione.


W dzisiejszym czytaniu Jezus stawia sobie za cel obalenie mitu ekskluzywizmu, wyjątkowości. Precyzyjnie umieszcza dynamit w konstrukcji tego pojęcia, aby obalić nasz sąd o tym, kto jest „w środku”, a kto „nie”. Przykłada ogień do lontu, aby wysadzić w powietrze podziały na grupy ludzi pożądanych w gremium kontra godnych ubolewania i wykluczonych; rozbija „my kontra oni”.


Zobaczmy tło historii, żeby zrozumieć, co się tutaj dzieje. W tamtym czasie w Izraelu panowało przekonanie, że ​​Bóg przyjdzie i wyzwoli swój wybrany lud i zniszczy jego wrogów. Opierając się na swoim rozumieniu Starego Testamentu wierzyli, że Boża wolność i wyzwolenie będzie tak fizyczne jak i polityczne, a hordy barbarzyńców, zwłaszcza Rzym, zostaną zwyciężone Bożą siłą. W konsekwencji Izrael byłby wywyższony ponad wszystko.


Popatrzmy na to życzliwie i nie polemizujmy z takim podejściem. Przez kilka pokoleń byli torturowani i zabijani za zachowanie żydowskich praktyk i wierzeń. Ich ojcowie i dziadkowie byli zabijani za rzeczy takie jak przestrzeganie szabatu. Izraelici stanowili wysiedloną mniejszość, więc ich tożsamość była dla nich niezwykle ważna. W historii tej tożsamości wpisane było przede wszystkim wyzwolenie Izraela.


Jednak Jezus przeciwstawia się takiemu wybiórczemu podejściu, przeciw idei mówiącej o tym, że już wszystko jasne, że wiadomo kto będzie stał albo siedział i na którym stołku;

14 Potem powrócił Jezus w mocy Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. 15 On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. ( Łk 4:14-15 )


Jezus był w „mocy Ducha”. Jak to się stało? Skąd ta moc? Co właśnie przeszedł? Właśnie spędził 40 dni na pustkowiu, poszcząc, modląc się i spędzając czas z Bogiem. To nie był Jezus wracający z wakacji na ciepłej wyspie, wypoczęty i gotowy na wszelkie zawodowe wyzwania. Niedawno został doświadczony, emocjonalnie przenicowany, ale przy tym oczyszczony, aby mógł zostać napełniony mocą Ducha do służby.


Wracamy do synagogi; Jezus właśnie wstał, aby czytać i podano mu zwój proroka Izajasza. Rozwinął go, odnalazł fragment, gdzie było napisane:


(16 Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. 17 Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane; 18 Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę,więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, ( Łk 4:16-18 )


(Jezus był Żydem, urodzonym pod prawem (Do Galacjan 4:4) i żył po żydowsku. Uczęszczał do synagogi (Łukasza 4:16), obchodził Chanukę (Jan 10:22), Nauczał ludzi, aby przestrzegali rytualnych praw (Mateusza 8:4). Pielgrzymował do Jerozolimy na święta (Łukasza 2, 41). Dawał pieniądze na utrzymanie świątyni (Mateusza 17:27). Uczestniczył w zabiciu baranka paschalnego i nosił szaty z frędzlami).


Wszyscy oczekiwali, że otworzy zwój i przeczyta tekst przygotowany w kalendarzu na ten konkretny dzień. Uczestnicy znają rytuał i wydaje im się, że wiedzą co zamierza. Pomimo wieści i plotek o cudach, czekają, aż powie coś przewidywalnego. Ma przeczytać tekst o Obietnicy Wyzwolenia. Ale tutaj scenariusz rozwija się inaczej. Jezus wybiera inny tekst, co zapewne wzbudziło w tłumie szepty i niedowierzanie.


19 abym obwoływał rok łaski od Pana. 20 Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. (Łk 4:19-20)


Zaszokował ich: „Chodzi o mnie i to dzieje się teraz”. Co?! Miał czytać o Bożym wyzwoleniu, a zabrzmiało to inaczej niż się spodziewali. O co tu chodzi?


Jezus przemówił o tych, którzy są niepożądani, złamani i na marginesie: ślepi, biedni, więźniowie, uciśnieni. Ewangelia Łukasza często mówi o szczególnej miłości Jezusa do ubogich. W wielu miejscach ma niezwykle socjalny przekaz. Ale definicja „biednych” jest tutaj szersza. Wymienia osoby o najniższym statusie społecznym – kobiety, dzieci, osoby chore i niepełnosprawne. Jezus stwierdza, że ​​wizja królestwa Bożego zaczyna się od tych właśnie ludzi.


I to jest właśnie tym fajerwerkiem niekoniecznie oczekiwanym przez słuchaczy. Jezus nie przyszedł zbawić sprawiedliwych, ale grzeszników. Nie przyszedł, aby spuścić ogień na pogan, rzymian, ale aby ogłosić, że wszyscy potrzebują Zbawiciela.


W zmieniającym się świecie łatwo o tym zapomnieć. Wielu z nas pamięta czasy, kiedy prawie wszyscy znajomi chodzili do kościoła, a świat zatrzymywał się w niedzielę. Obecne pokolenie nie dorasta w tamtym świecie. Otacza na różnorodność światopoglądów, różnych perspektyw, pogoń za dobrami materialnymi i wygodnym życiem. Żyjemy w obliczu kultu nowych technologii i zakupoholizmu. Człowiek znaczy tyle, ile może wydać pieniędzy na przyjemności i dla wygody. Za luksus płaci lękiem przed utratą a nawet depresją. Chrześcijański światopogląd staje się mniejszością.


W tym zawirowaniu nie możemy patrzeć na resztę świata ze strachem i goryczą. A może powinniśmy być wdzięczni za to, że znamy Chrystusa zamiast osądzać resztę świata, która Go nie zna? Uratowany zakładnik nie osądza tych, którzy wciąż są uwięzieni – modli się za nich, współodczuwa i w każdej chwili jest wdzięczny za uratowanie. Niech taka będzie nasza postawa.


Jezus mówi tutaj, że przyszedł „aby obwołać rok łaski od Pana.(w. 19). Przyjrzyjmy się temu wyrażeniu - jak brzmiało dla pierwszych słuchaczy. Przejdźcie ze mną do Księgi Kapłańskiej 25;


10 Będziecie święcić pięćdziesiąty rok, oznajmijcie wyzwolenie w kraju dla wszystkich jego mieszkańców. Będzie to dla was jubileusz - każdy z was powróci do swej własności i każdy powróci do swego rodu. 11 Cały ten rok pięćdziesiąty będzie dla was rokiem jubileuszowym - nie będziecie siać, nie będziecie żąć tego, co urośnie, nie będziecie zbierać nieobciętych winogron, 12 bo to będzie dla was jubileusz, to będzie dla was rzecz święta. Wolno wam jednak będzie jeść to, co urośnie na polu. (Księga Kapłańska 25:10-12)


Rok jubileuszowy - właściciele wracają do majątku a ziemia odpoczywa od uprawy. Ci, którzy byli sługami kontraktowymi z powodu ubóstwa, mieli zostać na ten rok uwolnieni. Wszyscy musieli żyć z tego, co naturalnie wyrosło z ziemi, a nie uprawiać ją i bezlitośnie eksploatować.


Taki rok to czas, kiedy wszystko rusza na nowo. Uwięzieni zostają zwolnieni. O tym właśnie mówi Jezus. To surowy i poważny stan „bycia ludem Bożym”. Dzień szabatu i lata szabatowe wyznaczały wielki Jubileusz Boga, który pewnego dnia wyzwoli Izrael. Stanowiło to fundamentalną część tego, co oznaczało być ludem Bożym.

Jezus oświadcza, że ​​przyszedł, aby przynieść Jubileusz - czas wyzwolenia, startu od nowa. Przepełnione grzechem kalkulacje „kto komu jest coś winien”, „kto kogo obraził” oraz „kto wygrywa, a kto przegrywa”, są rewidowane. Jezus odkupił to wszystko i pozwala nam zacząć od nowa. Ale tym razem zaczynamy z NIM od nowa.


Oto kilka rzeczy, które powinniśmy dzisiaj zapamiętać, gdy patrzymy na to szczególne zdarzenie w synagodze;


1. Jezus nie przyszedł dla tych, którzy myślą, że mają wszystko i są syci. Przyszedł do głodnych i złamanych. Wszystko, co dobre w życiu, pochodzi od Niego, każde błogosławieństwo, jakie mamy, jest od Niego darem, więc bądźmy za to wdzięczni.

  1. Jezus przyszedł dla wszystkich. W tym samym duchu my jako lud Boży, bądźmy łagodni wobec tych, którzy nie rozumieją chrześcijan. Jezus podaje tu kilka przykładów Bożego miłosierdzia okazywanego tym, którzy byli „poza” wybranymi. Swoje najmocniejsze słowa skierował do religijnego establishmentu. Głośmy prawdę w miłości i pokorze. Z szacunkiem do wierzących inaczej i niewierzących. Bądźmy znani z naszej gościnności i otwartości.

  2. Jezus ogłosił rok Jubileuszowy, który nigdy się nie kończy. W Jezusie jesteśmy uwolnieni od grzechu, winy i wstydu. Czy potrzebujesz roku Jubileuszu w swoim życiu? Czy jest coś, co powinieneś odpuścić? Jakaś gorycz lub wściekłość na kogoś lub na samo życie? Spór o spadek? Pozew o kredyt frankowy? Niech Jezus zatroszczy się o to za Ciebie.

Niech to będzie Rok Jubileuszowy. 2023! Niech to będzie rok, w którym wbrew wszelkim przeciwnościom zaniesiemy Boży pokój i miłość.


 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

CZŁOWIEK W SZUFLADZIE

NANIEDZIELNIK 01.09 „Nikogo nie potępiajcie, abyście sami również nie zostali potępieni, gdyż normy, według których potępicie innych,...

ODMIENNE STANY ŚWIADOMOŚCI

NANIEDZIELNIK 25.08 „Innym razem Jezus, zapytany przez faryzeuszy o to, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, tak im odparł, - Nie oczekujcie,...

Comments


bottom of page